wtorek, 20 października 2015

Leasing w walucie – duże zmiany

Kiedyś

Pierwszy raz, gdy brałem leasing bardzo popularne było właśnie finansowanie w walucie obcej. Można było, podobnie jak dzisiaj finansować w dolarach, euro, frankach szwajcarskich i jenach. Podobnie jak większość klientów w tamtym okresie czasu, zdecydowałem się na leasing we frankach. Była to bardzo korzystna oferta. Nie żałowałem podpisania umowy na leasing w walucie ani przez chwilę jej obowiązywania. Leasingowałem samochód. Prowadzę małą firmę i był mi on niezbędny. Po zakończeniu umowy wykupiłem środek trwały i użytkowałem go przez kolejne kilka lat. Ostatnio postanowiłem, że już czas zmienić wysłużone auto i pozyskać nowe.

Nowy leasing w walucie

Oczywiście pomyślałem, że zrobię tak jak w przeszłości i pozyskam leasing w walucie. Niesamowicie się cieszę, że nie zrobiłem tego w ciemno tylko najpierw zdecydowałem się poczytać i upewnić, że nadal jest tak jak dawniej. Jak się okazało, bardzo dużo się zmieniło i leasing w walutach obcych nie jest już tak atrakcyjny. Co więcej, leasing w walucie nie jest już reklamowany i oferowany przez wiele firm leasingowych. Obecnie nieważne, czy wybierzemy leasing walutowy czy denominowany, i tak doświadczymy bardzo niekorzystnego zjawiska spreadu, czyli różnic kursowych pomiędzy wysokością zakupu danej waluty i jej sprzedaży. Tyczy się to głównie leasingu denominowanego. Jest to bardzo ważne, gdyż większość firm nie sugeruje się kursem z NBP, a wybiera, o wiele mniej korzystny dla klienta, kurs z banku, w którym prowadzi działalność. Jeśli podsumujemy te wszystkie dodatkowe opłaty, może okazać się, że leasing w walucie jest o wiele bardziej niekorzystny od tradycyjnego leasingu w złotówkach. Jeśli chodzi o leasing walutowy to tutaj zjawisko spreadu objawiać się będzie przy płatności VAT. Oczywiście w tym przypadku różnice w całkowitej cenie nie będą wysokie i mogą wynieść około jednego, czy dwóch procent więcej. Jeśli jednak chcemy pozyskać środek trwały o wartości dwustu tysięcy, to będziemy musieli dodatkowo dopłacić od dwóch do czterech tysięcy złotych, czyli nie są to już małe kwoty.